Ta piękna puchata kuleczka została podrzucona 3 kwietnia pod schronisko. Bohater, który tak podle pozbył się psiaka, podjechał pod bramę przed północą i zostawił malucha w pudełku.
To chłopczyk, oceniony przez naszą lekarkę na ok 9 tygodni. Przez trzy dni dostawał zapobiegawczo surowicę, teraz przez 2 tygodnie nie może być szczepiony.Szukamy dosyć pilnie domu dla psiaka – w schronisku nie powinien siedzieć, zwłaszcza że nie mamy dla niego wolnego pokoju i musi siedzieć w salce zabiegowej.Maluch jest kochany, troszeczkę nieśmiały kiedy przychodzi do pozowania, będzie raczej średniej wielkości pieskiem.
Warunkiem adopcji jest wypełnienie ankiety przedadopcyjnej oraz wizyta w domu. Przy podpisaniu umowy, podpisują Państwo również zobowiązanie do kastracji psiaka w momencie osiągnięcia przez niego dojrzałości.
Telefony kontaktowe:
Agnieszka 513 430 207
Ewa 509 201 457
email: wesi@gazeta.pl