Mirka trafiła do nas w kwietniu 2013 roku w bardzo złym stanie. Wychudzona, zapchlona, z wyłysieniami, ogromnym guzem na głowie oraz ciężkim zapaleniem oczu. Jest już po operacji usunięcia guza – wysłany na histopatologię na szczęście okazał się niegroźny. Mireczka została również wysterylizowana, łyse placki na skórze zniknęły, zapalenie oczu również. Niestety Mirka ma (dość charakterystyczne dla bernardynów) tzw. diamentowe oczy co oznacza, że powieka w jednym miejscu się wywija, a w drugim zwija. Potrzebna będzie operacja w Warszawie w klinice okulistycznej dr Jacka Garncarza. Mirka ma ok 5 lat, uwielbia towarzystwo człowieka, chodzi ładnie na smyczy i jest posłuszna. W stosunku do innych psów jest obojętna do czasu, jak nie wchodzą na jej posłanie albo przeszkadzają zbytnią nachalnością – potrafi wtedy zaprowadzić porządek. To kochana sunia i mamy nadzieję, że po wszystkich problemach natury medycznej, uda nam się znaleźć dla niej wspaniały, odpowiedzialny dom. Warunkiem adopcji Mirki jest pozytywny wynik wizyty przedaodpcyjnej oraz podpisanie umowy. Grupa: p.Halinka