Bambosz to schroniskowy weteran, ma ok 11 lat, nie zostało mu wiele ząbków, ale wystarczająco, aby pogryźć smaczki. Mieszka w grupie z 5 dużymi psami, z którymi dogaduje się bez problemów. Nie podchodzi natomiast do nikogo nie daje się pogłaskać ani nie szuka kontaktu z człowiekiem. Ten biedny, mały psiaczek przez całe życie trzymał się z daleka od ludzi i nawet bycie w zgranej, zsocjalizowanej grupie, nie spowodowało, że otworzył się na innych. Przyjechał do nas jako młody pies, oddany przez gospodarza, któremu ganiał kury – już wtedy nie dawał do siebie podchodzić i jest jednym z niewielu psów w schronisku, które przez tyle lat nie zdecydowały się zaufać. W schronisku pozostanie pewnie do końca życia, jakiekolwiek zabiegi weterynaryjne mogą być zrobione dopiero po podespaniu Bambosza, gdyż nie jesteśmy w stanie go złapać. Bambosz szuka wirtualnego opiekuna, który chciałby zasponsorować mu puszeczki dla starszych piesków – z powodu wieku i braku w uzębieniu jest to lepsza opcja niż suche zmieszane z puszką.